Po zaliczonej wpadce z kolorem w naszym pokoju, która trochę przyhamowała moje zapędy i odwagę w doborze kolorów, mam nadzieję, że tym razem to będzie strzał w dziesiątkę...zresztą będziecie mieli okazję ocenić sami- Zapraszam.
Akrylacik na wszystkie niedociągnięcia:) |
Sufit już pomalowany. |
A co tam u mojej córeczki?? |
Aha! żałuję że zapytałam:PP |
Oto i one- główni bohaterowie tego postu- klasyczna szarość i złocisty szafran :D |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz